RSS

Archiwa tagu: szczur

Zwierzak w wynajętym mieszkaniu

Zwierzak w wynajętym mieszkaniu

Lokator posiada zwierzaka

Wynajmując lokale mieszkalne dość często spotykam się z zapytaniem o możliwość trzymania jakiegoś zwierzęcia przez potencjalnego najemcę. Zauważyłem, że jest to dość istotny problem dla wielu właścicieli nieruchomości mieszkalnych.

Zwierz wcale nie oznacza psa

Ludzie mają różne upodobania co do wyboru swoich milusińskich. Zazwyczaj chcą zamieszkać z psem. Rzadziej z kotem, żółwiem, czy kanarkiem. Każde zwierzę reprezentuje inne cechy. Pomijam już fakt, że pies psu nie równy; jeden ujada, drugi sika, kolejnego ani nie widać, ani nie słychać.

Wynajmować, czy nie

Na to pytanie należy samemu sobie odpowiedzieć. Jednak chciałbym przybliżyć Tobie kilka rzeczy:

  • zastanów się, czy chcesz aby w Twoim mieszkaniu na wynajem zamieszkał również nieczłowiek
  • podaj kilka (min. 5) powodów (i najlepiej zapisz je na kartce) przemawiających „za” i „przeciw”
  • przeczytaj raz jeszcze swoje notatki i dokonaj wyboru – bez emocji.

Za i przeciw – przykład

 Za wynajęciem

 Przeciw wynajmowaniu

 uzyskam najemcę

 zwierzak może zniszczyć mieszkanie

 zminimalizuję pustostan

zwierz może być niebezpieczny dla sąsiadów

 mogę otrzymać większy czynsz

 zazwyczaj brzydko pachnie w lokalu

 lubię zwierzęta

 skargi sąsiadów

Wynajem to biznes

I dokładnie chcę, abyś tak to traktował. Zwierzak to problem jego właściciela. Aczkolwiek mogą pojawić się powody wskazujące na przeniesienie problemu na Ciebie – jak choćby zniszczona kanapa przez pazurki kota, czy przesiąknięcie wykładziny moczem kundla. Jednak takie „ale” powinna regulować umowa najmu.

Dlaczego tak się upieram, że powinieneś traktować wynajem jak biznes? Ponieważ jak będziesz ulegał skarżącym się sąsiadom, nie będziesz zarabiał; a w wynajmie chodzi właśnie o zarabianie. No chyba, że chcesz pełnić rolę Czerwonego Krzyża?

Pamiętaj

Nie da się wszystkich naraz zadowolić, ale wqr..ć to i owszem

Wybierz to, co jest najbardziej opłacalne dla Ciebie.

Patrząc na tabelę powyżej możesz dojść do wniosku, że:

  • o wiele szybciej znajdziesz najemcę – wielu najemców dostaje odpowiedź negatywną od właścicieli, którzy otrzymali informację, że chcą wprowadzić się ze zwierzakiem
  • możesz dodatkowo na tym zarobić, podnosząc (nieznacznie) czynsz za wyrażenie zgody na zwierzaka

Zabezpieczenie wynajmującego

Wspomniałem już o dobrze skonstruowanej umowie najmu, gdzie warto wpisać kilka punktów na temat czystości, czy ewentualnych szkód wyrządzonych przez zwierzę.

Musisz jednak mieć na uwadze to, jaki konkretnie zwierzak ma zamieszkać w Twoim lokalu. Jeżeli chodzi o psa i kota, to nie trzeba tego tłumaczyć. Ale ludzie mają bardzo wyrafinowane hobby.

Historyjka z życia wzięta

Mój kolega, z którym pracowałem w jednym biurze nieruchomości, najmował pokój. Pewnego dnia do pracy przyszła paczka. Okazało się, że zamówił sobie … pająka. Zapytany o ulubieńca wyznał, że posiada terrarium z 2 pajęczakami, które trzyma tam, gdzie mieszka – w najętym pokoju. A ten pajączek, który akurat dostał, był jednym z najgroźniejszych. Kilka dni później kolega spóźnił się do pracy. Wiesz, jaki był powód? Pająki nawiały z terrarium!

Proponuję, abyś w swojej umowie najmu, w miarę szczegółowo określił, jakie to ma być zwierzę – na jakie się godzisz. Np. pies rasy takiej a takiej, lub do max. wagi X kg. Pisząc, że pozwalasz na zwierzęta, tym samym pozwalasz na trzymanie milionów gatunków: od skorpionów, po tarantule, a na wężach kończąc. Tak na marginesie, to odbierałem kiedyś swoje mieszkanie po najemcy, w którym znajdowała się wylinka ptasznika. Raczej nie było to przyjemne doznanie.

Wynajmowanie mieszkania na pokoje

W takim przypadku musisz dowiedzieć się, czy zwierzak nie będzie przeszkadzał innym domownikom? Pamiętaj, że nie wszyscy muszą lubić ćwierkającego o 5. rano kanarka, czy tuptającą po nocy świnkę morską.

Przytaczam na koniec list z zapytaniami, który dostałem od właściciela mieszkania, który wynajmuje je na pokoje. Być może Ty również skorzystasz z moich rad.

Zapytanie wynajmującego:

W moim przypadku pojawia sie wyzwanie dotyczące wynajmu mieszkania. Potrzebuje aneksu do umowy, na podstawie ktorej jako wynajmujacy wyraże zgodę na możliwosc trzymania zwierzaka ( szczura 🙂 ) jednemu z wynajmujacych.
Pozostali lokatarzy nie maja nic przeciwko. Wiedza ze to storzenie jest wazne dla kolegi itd.
Wyrazajac zgode chcialbym jednak to usankcjonowac  na pismie z prawami i obowiazkami spoczywajacymi na opiekunie zwierzaka.
I tak myslalem o zapisie w ktorym:
1. wszyscy pozostali lokatorzy musza wyrazic swoja zgode na zwierzatko.
2. za wszelkie szkody uczynione przez zwierzatko koszty naprawy ponosza solidarnie.
3. opiekun odpowiedzialny jest za posiadanie wszelkich waznych dokumentow weterynaryjnych stwierdzajacych stan zdrowia zwierzecia i potwierdzajacych brak chorób ktore mialyby wplyw na zdrowie ludzi.
4. opiekun ponosi pelna odpowedzialnosc za zwierzatko i ( tu nie wiem jak napisac ale chodzi o to ze jak ugryzie kogos z lokatorow lub gosci to roszczenia beda kerowane do opiekuna zwierzatka).
5. wynajmujacy zastrzega sobie prawo cofniecia zgody lokatorowi na trzymanie zwierzecia bez podawania przyczyn.
6 inne Pana sugestie

Moje odpowiedzi:
Ze zwierzakami mogą być komplikacje, jednak jeżeli wyraża się zgodę (jako wynajmujący) to cała odpowiedzialność spoczywać powinna na właścicielu zwierzaka – cokolwiek by to nie było.
Pkt 1 – Pana sugestia, aby wszyscy lokatorzy wyrazili uznanie/aprobatę na trzymanie przez kogoś zwierzęcia jest słuszna i jak najbardziej może Pan to dopisać – domyślam się, że chodzi o wynajem studentom, którzy są w świetle prawa obcy wobec siebie.
Co do pkt 2, to wpisałbym jedynie, że właściciel zwierzaka (i wyłącznie on) ponosi za niego wszelką odpowiedzialność. Tak będzie fair dla ogółu; i tak dobrze, że pozostali się zgodzili na trzymanie zwierzęcia, dlaczego mają odpowiadać materialnie za jego szkody?
Pkt 3 – wszystko zawarte jest w pkt 1 i tu w ogóle nie rozpisywałbym się na ten temat, ponieważ co zwierzak to inne obowiązki a ich jest tak wiele, że … odpowiedzialny za zwierzaka jest właściciel zwierzaka i tyle 🙂
Pkt 4 – patrz pkt 1 i 3
Pkt 5 – OK, np. może się zdarzyć, że sąsiedzi będą bać się agresywnego psa lub mieć serdecznie dosyć ujadania – pies nie szczur, ale piszę ogólnie.
Pkt 6 – nie mam innych sugestii; jeżeli pozwala Pan na trzymanie zwierzaka (konkretnego) i przerzuca Pan całą odpowiedzialność za zwierza na jego właściciela i jeszcze inni domownicy na to się godzą, to nic dodać, nic ująć.

Wg mnie nie ma się co rozczulać nad zwierzakiem, pisząc dla niego osobny rozdział umowy najmu. W sumie wszystko (warunki umowy), co dotyczy najemcy, również dotyczy jego dzieci, czy zwierzaków.

Czy należy poinformować zarządcę o zwierzu lokatora?

Zarządca na pewno musi wiedzieć ile osób zamieszkuje lokal. I na tym bym zakończył. Jeżeli lokator nie będzie zbierał odchodów po psie, to bądź pewny, że zarządca dowie się o tym od sąsiadów. Tak jak już wcześniej wspomniałem – właściciel zwierzaka jest za niego odpowiedzialny; nie Ty!

Kliknij LUBIĘ TO! na Face Book’u – po prawej stronie,a będziesz zawsze na bieżąco z najnowszymi informacjami.

Lubię blog Rozliczanie Nieruchomości

 

Tagi: , , , , , , , , ,